środa, 13 marca 2013

Prośba

Może nietypowa, ale dla mnie i zapewne wielu ludzi bardzo ważna.
Na pewno Azja to nie jedyna Wasza pasja. Wielu z Was jest na pewno wrażliwymi, wartościowymi ludźmi. Dlatego mam do Was prośbę. Widzicie baner "Pusta Miska"? Tak, właśnie ten na samej górze z prawej strony. Każde kliknięcie przybliża jednego bezbronnego pieska do miski pełnej jedzenia, o która bezgłośnie woła. Siedemdziesiąt wejść na tę stronę zapewni jednemu zwierzakowi pożywienie, jedną miskę, lecz dla niego to bardzo wiele.
Zwierzęta nie mogą podejść i poprosić o jedzenie. Nie umieją mówić, wielu ludzi odtrąca je niczym starą zabawkę. Są tylko chwilową przyjemnością, a gdy się znudzą zostają porzucane. To okrutne zachowanie potęgują święta i podarunki w stylu "Masz kochana córeczko, tak bardzo chciałaś mieć szczeniaczka. Kupiłam ci go." Tyle że pies czy kot to także mnóstwo zobowiązań. Codzienne wyprowadzanie na spacery, szczepienia, w większości płatne. Nie każdy może posiadać zwierzę, lecz nie zdaje sobie z tego sprawy.
I tym sposobem schroniska pękają w szwach od natłoku bezdomnych zwierząt. A one nikomu nie zawiniły. Po prostu były. Kochały człowieka, który wyrzucił je na bruk.
Lecz są jeszcze ludzie, którym los bezbronnych, w wielu przypadkach katowanych zwierząt nie jest obojętny. I w tym momencie pojawiacie się Wy! Dla Was to tylko kilka sekund czasu. Jedno kliknięcie. Dla mnóstwa zwierząt Wasz czyn to szansa na lepsze jutro. A co najważniejsze szansa na przeżycie kolejnego i tak ciężkiego dnia.
Żeby nie być gołosłownym, proszę, tu są wyniki tego co możecie zdziałać.


"Zebraliśmy równowartość 48,1 ton karmy dla zwierząt.

Dzięki naszej promocji zwierząt ze schroniska w internecie 572 z nich znalazło dom.

Uratowaliśmy 15 szczeniaków przez wsparcie ich leczenia.

Poprzez popierających nas użytkowników uzyskaliśmy oglądalność strony na poziomie 1,7 mln odsłon miesięcznie."

Proszę Was, pomóżcie tym małym i bezbronnym stworzeniom przetrwać, wciąż nawracającą, zimę.

2 komentarze:

  1. To ważna sprawa, żeby pomagać, jak się może.
    Jeśli chodzi o mnie, to klikam za każdym razem, kiedy wchodzę na bloga. :)

    OdpowiedzUsuń