czwartek, 20 grudnia 2012
Powrót DIR EN GREY + singiel RINKAKU
Słuchając
RINKAKU
aż mam dreszcze. Kyo po chorobie radzi sobie ze śpiewem niespotykanie dobrze, jeśli nie lepiej. Fuck, nie mogę oderwać się od słuchania tego singla... I już wiem na co najbliższe pieniądze pójdą, na
tą
płytkę... Muszę ją mieć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz